Policjanci odnaleźli zaginioną 74-letnią grzybiarkę
Dzięki wytrwałości policjantów i sygnałowi od grzybiarza, 74-letnia kobieta wróciła szczęśliwie do domu. Zziębniętą i zdenerwowaną kobietę odnaleziono w lesie, po całonocnych poszukiwaniach.
W minioną sobotę około godziny 21.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymał informację od zdenerwowanego 81-latka o zaginięciu jego żony. Zgłaszający bielszczanin poinformował, że tego dnia wybrał się razem z 74-letnią kobietą na grzyby do lasu w gminie Orla. Jak wynikało z rozmowy, mężczyzna rozdzielił się z żoną podczas grzybobrania. Wieczorem 81-latek zauważył, że żona prawdopodobnie się zgubiła i powiadomił o tym fakcie policję. Po otrzymaniu informacji, w rejon masywu leśnego niezwłocznie skierowano policjantów wszystkich wydziałów bielskiej policji, w tym przewodnika z psem. Do poszukiwań włączyli się również bielscy strażacy. Z uwagi na złe warunki atmosferyczne i nocną porę oraz słaby stan zdrowia zaginionej, prowadzone były bardzo intensywne czynności poszukiwawcze, które trwały całą noc. Na szczęście działania zakończyły się sukcesem. W minioną niedzielę przed godziną 9.00 policjanci OPI otrzymali sygnał od przypadkowo napotkanego grzybiarza, o kobiecie siedzącej pod drzewem. Mundurowi natychmiast sprawdzili informację i odnaleźli siedzącą pod drzewem 74-latkę. Kobieta była zziębnięta, jednak w dobrym stanie fizycznym. Dzięki natychmiastowym i intensywnym działaniom podjętym przez bielskich policjantów, 74-latka cała i zdrowa wróciła do domu.